Wigilia wspólnotowa ma się odbyć 18 grudnia 2011 u Sióstr po Mszy wieczornej (nie robimy adoracji). Celowo nie piszę, że wigilia rozpocznie się o 19, bo zanim przygotujemy stoły i w ogóle to pewnie z pół godziny minie.
Ksiądz ma załatwić opłatek, jednak jedzenie my robimy, każdy przyniesie coś od siebie, to będziemy mieć aż za dużo tego jedzenia
W każdym razie w tym temacie chcę rozwinąć dyskusję o Wigilii, co kto przygotowuje itp.
Jeszcze taka sprawa, że Jasia poruszyła temat, że trzeba by zrobić zrzutę na herbatę, bo nam się kończy. I wyciągnąć naszą kasę od Marka. Myślę, że załatwimy to na tej wigilii, chyba każdy może poświęcić tę złotówkę czy tam złoty pięćdziesiąt...
P.S. Przywiozłam z domu nuty z kolędami, nie ma wykrętów, że nie śpiewamy kolęd! Liczę także na instrumenty
Tak Zosiu! Możesz liczyć na instrumenty! Nawet perkusje mogę załatwić, jeżeli chcesz grać Co do kolęd jeżeli bardzo ale to bardzo chcecie to dajcie znać tytuły Postaram się nagrać na płytę, a jeżeli grać mam to od razu mówię że ja sam nie będę grać! Więc jak coś to AGNIESZKA nie wykręcisz się! Odnośnie jedzenia ja oczywiśnie jestem stanowczo ZA!
Heh, jak dorwę gitarę to i ja mogłabym coś zagrać, akurat kolędy są bardzo proste.
Chociaż wolałabym klawisze... (nie żebym umiała na czymkolwiek grać ;P )
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 14:55, 06 Gru 2011
Gość
Rafał - bez prób wcześniej nie gram. Serio. Musisz mi pokazać wszystko co i jak i nie ma problemu.
Tylko fajni by było mieć jakaś liste czegoś co znacie.
Ekhm, czy wspominałam już, że mam zeszyt z kolędami i nutami i akordami?
Kolędy chyba wszyscy znają...
No dobra, ale byłoby tu do ustalenia jeszcze trochę innych rzeczy, a tu nikt oprócz kolęd, się nie wypowiada! Żadnych pomysłów odnośnie Wigilii?
Ja mam taki pomysł, żeby były świeczki. Myślę, że Daria można nas w tym wspomóc
Czy deklarujemy się pod tytułem 'ja zrobię sałatkę', 'a ja upiekę ciasto', 'ja natomiast zrobię wykwintną pieczoną rybę w sosie jakimśtam', żeby nie było, że jest pięć ciast, ale żadnej sałatki, czy zobaczymy co kto przyniesie?
A może przebierzemy Rafała za Mikołaja, który wpadnie w trakcie wigilii i rozda nam prezenty?
A więc tak, jestem stanowczo ZA przebraniem Rafała za Mikołaja, ale ostrzegam że nie wiem czy dam Wam wszystkie prezenty! Nie wiem czy byłyście grzeczne
Poza tym x Proboszcz jest zaproszony!
Załatwiłem wszystko co było do załatwienia (chyba że o czymś zapomniałem)
Ja postaram się zrobić jakieś ciasto jakiś piernik czy cuś tam.
Gadałem z Anetą, która mówiła że może zrobić jakaś sałatkę.
Poza tym w zeszłym tygodniu poprosiłem Jasie o to żeby to Ona była główną organizatorką Wigilii jakoś za bardzo się nie wypierała (tzn tylko tak jak zawsze), więc proponuję wybrać jej jakąś pomoc (może Zdere?) i będziemy je męczyć o wszystko
A no i w czwartek jest próba ok. godziny 16 kolędowania. Plan jest taki że jak już ogarniemy się śpiewając i grając zrobimy sobie rundkę po Zaspie zbierając datki i kolędując. Więc w wolności ma się jak najwięcej osób zebrać proponuję się jakoś śmiesznie przebrać
A Jeszcze taki pomysł mojego autorstwa.
Może byśmy zrobili cuś śmiesznego na wigilię?
Tzn miałem pomysł żebyśmy ulepili bałwana u sióstr przed chatką, ale ...
No więc 2gi pomysł żebyśmy przyozdobili siostrom jakiegoś choina przed klasztorem. Zrobilibyśmy takie łańcuszki z kolorowych karteczek i zamontowali na krzaczorze przed zakonem Co Wy na to? Tylko wszystko w konspiracji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Biesiu dnia Pon 11:55, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jako doświadczony kolędnik muszę powiedzieć, że nie wolno kolędować przed pierwszym dniem świąt! To wbrew ludowym zwyczajom! (a ci co kolędują wcześniej to się nie znają i nie są prawdziwymi kolędnikami!)
Ok, pomysł fajny, ale mi się kłóci z ludową tradycją.
Resztę wypowiedzi Rafała przeczytam i odpowiem jak wrócę z wykładu.
--------
Ok, wróciłam z wykładu, mogę pisać dalej
To już mamy tak:
Daria - barszcz
Aneta - jakaś sałatka
Rafał - 'jakieś ciasto, jakiś piernik czy cuś'
Zosia jeszcze nie wie, bo ma ograniczone możliwości sprzętowe - co można zrobić mając jeden garnuszek, jedną patelnię, jedną małą blachę i w ogóle wszystkiego po jednej sztuce?
Żeby Mikołaj Rafał mógł rozdać prezenty, to musimy je najpierw mieć. Myślę, że ta akcja 'cichy mikołaj' nie wyjdzie, bo już teraz powinniśmy wiedzieć komu mamy przygotować prezent. Tak na serio - to z przebraniem Rafała to był żart
Myślisz, że Jaśka się za to weźmie, skoro nawet nie jest zarejestrowana na tym forum (przez co już wisi chyba ze trzy ciasta )?
A co do czegoś śmiesznego - bałwan byłby fajny, ale jakoś mało śniegu mamy tej zimy
A przebieranie choinki - masz czas robić te łańcuszki?
A poza tym, to do czegoś śmiesznego to ja zawsze chętnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zzosia dnia Pon 16:00, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zosi z tym kolędowaniem po prostu myślałem że się ktoś nabierze i przyjdzie przebrany na próbe kolęd przed wigilią przecież my nie mamy czasu na kolędowanie bo o 19 jest DKF
Cichy Mikołaj raczej na pewno nie wyjdzie, bo do końca nie wiemy kto przyjdzie, przykład zeszłego roku. Ja załatwię na pewno jakieś picie na wigilie, co żebyśmy te pyszne ciasta itd mieli czym popić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fathal dnia Pon 18:49, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zosi z tym kolędowaniem po prostu myślałem że się ktoś nabierze i przyjdzie przebrany na próbe kolęd przed wigilią przecież my nie mamy czasu na kolędowanie bo o 19 jest DKF
No tak, ale widocznie jedyną osobą, która by się nabrała, to byłabym ja
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 21:24, 12 Gru 2011
Gość
Zosiu, czemu tak pesymistycznie? Przecież łańcuszek można zrobić na miejscu, jak będzie nas nawet 10 osób to pójdzie to błyskawicznie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach